szisza palenie
Izrael i Jordania: w krainie otoczonej pustynią
Zawsze marzyłam, żeby spać na pustyni. Przed snem beduińska kolacja: Ita, ser z mleka wielbłądziego i kilka kawałków koziego mięsa. Potem miętowa herbata i zachód słońca. A my spokojnie palimy sziszę i mamy gęsią skórkę, bo błyskawicznie zaczyna robić się zimno. Nawet nie wiem, kiedy zasypiam pod kilkoma warstwami wełnianych koców...
Top 10 atrakcji: Dubaj (2019)
Dubaj nie traci tempa, nie spoczywa na laurach i nadal zaskakuje. Lecisz gdzieś Emirates? Koniecznie zrób sobie chociaż dwudniową przesiadkę w mieście najbardziej szalonych szejków świata. Co warto wówczas zobaczyć?
Smaki Arabii
Pełna prostoty, ale i aromatycznych przypraw, pracochłonna, ale ściśle związana z naturą, słodko-gorzka, a przy tym oparta na żelaznych regułach. Kuchnia Arabii.
Erytrea na obrzeżach Afryki
jemeńsfka kawa, i gratisowy dzbanek lodowatej wody z kranu, której pod żadnym pozorem nie wolno pić. Zapłaciłem za taki obiad mniej niż 12 zł. No i na koniec obowiązkowo szisza z owocową melasą. Trzy kwadranse rozkoszowania się aromatycznym dymem i obserwowania rybaków w portowej przystani wyrzucających z