samochodów do lansu jak zrobić

sprawdź też:

samochód

Krzysztof Grabek

Lekcja szwedzkiego, czyli Volvo na torze

Lekcja szwedzkiego, czyli Volvo na torze

Polski importer Volvo zorganizował nam lekcję historii. Praktyczną i z rekwizytami, bo tak łatwiej zapamiętać. Okres? Lata 1927-1995. Oto mobilne muzeum, którego eksponatami jeździliśmy po. torze.

Przegląd crossoverów: Audi, DS, Ford i Nissan

Jeszcze 20 lat temu pseudoterenówki stanowiły zaledwie 1,6% polskiego rynku. Dzisiaj SUV-ami i crossoverami wyjeżdża z salonów aż 1/3 wszystkich klientów. Przetestowaliśmy cztery nowości z różnych przedziałów cenowych.

Kolarstwo to nie sport, to wyznanie wiary

Mordercza sześciogodzinna podróż w upale, pod górkę. I to nie pod byle jaką, bo byłem w Pirenejach. Fizyczne zmęczenie i psychiczne znużenie tą długą jazdą dawało mi się mocno we znaki. Aha, zapomniałem dodać, że ja podróżowałem najnowszą skodą superb, a goście, których podpatrywałem zasuwali pod nią na rowerach. I pewnie dlatego kibice rozstawieni niemalże na całej długości blisko 200-kilumetrowego odcinka tour de france nie szczędzili gardeł i każdego z tych żelaznych mężczyzn witali gromkim: Allez!

10 niezbędnych kroków do idealnych wakacji

10 niezbędnych kroków do idealnych wakacji

musisz znaleźć tanie połączenie lotnicze. Bez nerwów. Są serwisy i strony, które ci w tym pomogą. Okazji szukaj np. na Sky Scanner , a na Facebooku śledź takie profile, jak choćby Tanie Loty , Fly 4 Free czy Mleczne Podróże . Podróż będzie krótsza i możesz wybrać się w nią samochodem? Jeśli nie

Make Life Harder: Na Rosję! Poradnik kibica

Make Life Harder: Na Rosję! Poradnik kibica

Tymczasem pierwszy thriller w wykonaniu polskich orłów już za nami i wygląda na to, że Euro jednak doszło do skutku. Polscy kibice szybko sobie przypomnieli, jak wygląda flaga narodowa i nawet nauczyli się ją montować na samochodach, lusterkach, głowach i psach. Ale chyba nie

Rozkosz lansu, radość z jazdy

Rozkosz lansu, radość z jazdy

do lansu. Jak każdy roadster, oczywiście, przy czym moim zdaniem BMW Z4 jest naprawdę jedym z ładniejszych roadsterów na rynku. W projektowaniu jego sylwetki brało z pewnością udział jakieś bóstwo aerodynamiki, bo każda krzywizna wygląda, jakby była opracowana z myślą o oporach powietrza. Siedząc

"Homar i cygaro dla każdego!" - rozmawiamy z Hubertem Urbańskim

"Homar i cygaro dla każdego!" - rozmawiamy z Hubertem Urbańskim

. Zrobiło się ekologicznie i przyszłościowo, a miało być o podskokach serca. - Ale mnie zabiło szybciej, to jest przyszłość, jeździłem samochodem przyszłości. Oj, chyba faktycznie uczucia do samochodów ostygły. - Ostrzegałem

MINImax

MINImax

To hasło reklamujące dziecięcy kanał telewizyjny MiniMini dobrze pasuje do nowego Countrymana. Z uroczego miejskiego "ściganta" BMW zrobiło uniwersalny samochód rodzinny. Wygląda na to, że firma podjęła się karkołomnego zadania. Chce stworzyć MINI dla każdego. Niedługo na rynku pojawią się

Podróże: Hongkong w siedmiu aktach

Podróże: Hongkong w siedmiu aktach

koszykówki, do piłki nożnej - jak na miasto, w którym ziemia jest taka droga, to dziwne. Ogromne wrażenie zrobiły na mnie rusztowania. Wszystkie bambusowe, a niekiedy sięgały do 50. piętra. Ja bym nigdy nie zaryzykował wejścia na taką konstrukcję. Siedem milionów ludzi, niewielka przestrzeń, a na ulicach

Mont Ventoux: rowerem na Golgotę

Mont Ventoux: rowerem na Golgotę

niewiarygodnym czasie: 1 godzina i 19 minut. Poprzedniego dnia jechałem z fotoreporterem Kubą Atysem samochodem z Mediolanu do hotelu i góra towarzyszyła nam przez ostatnich 60 km, aż wreszcie zatrzymaliśmy się pod Bédoin, aby w spokoju napatrzyć się na to, co nas czeka następnego ranka. Mont

Albania - w krainie bunkrów

Albania - w krainie bunkrów

Chodzę po Tiranie i liczę piętra. Freddy, właściciel mojego hostelu, szczegółowo opisał mi w mailu, jak do niego trafić. Bo choć lokal znajduje się w ścisłym centrum, wcale to nie jest takie proste - Albańczycy praktycznie nie używają nazw ulic. Przed

Rowerem na Golgotę

Rowerem na Golgotę

minut.   Przyda się reanimator Poprzedniego dnia jechałem z fotoreporterem Kubą Atysem samochodem z Mediolanu do hotelu i góra towarzyszyła nam przez ostatnich 60 km, aż wreszcie zatrzymaliśmy się pod Bédoin, aby w spokoju napatrzyć się na to, co nas czeka następnego ranka