matuszewski testował lupę
Testowane Matuszewskim - smakołyki pod lupą
Które produkty z polskich marketów trzeba koniecznie spróbować, a które lepiej omijać szerokim łukiem? Nasz tester bierze na siebie ryzyko, żebyś ty nie musiał.
Testowane Matuszewskim: McDonald's pod lupą
W ostatnim czasie recenzowałem Pizza Hut. Postanowiłem kontynuować przygodę z fast foodem, więc wpadłem do McDonald's. Mówiąc po naszemu: do Macdonalda.
Testowane Matuszewskim - smakołyki pod lupą
Denerwuje mnie moda na produkty od babuni, dziadunia, od mnichów, z klasztorów itp. Jak dla mnie sporo w tym marketingowego naciągactwa. Bo że niby jak coś od mnichów, to na pewno lepsze. A wcale tak nie jest, tzn. nie zawsze. Belgijskie klasztorne piwa są super, każdy wie. Polskie klasztorne dżem
Testowane Matuszewskim: smakołyki pod lupą
Gdy tylko na straganach skończyły się kurki i z rozpaczą skonstatowałem, że to naprawdę koniec sezonu, z nadzieją na udane wspomnienia przygotowałem sobie Gorący Kubek Knorra o smaku kurkowym. Oj, co to był za błąd: zupka okazała się nad wyraz cienka, o bardzo lichym aromacie i słabiuchnym smaku. Ku
Testowane Matuszewskim: smakołyki pod lupą
Namnożyło się nam serów fetopodobnych. Po pierwszej w tym gronie Mlekowicie pojawili się naśladowcy, nawet typ opakowania zrobili taki jak pierwowzór. A Turek postanowił inaczej i chwała mu za to. Ser jak to ser tego typu: bez rewelacji, ale wstydu nie przynosi. Natomiast opakowanie fajne:
Testowane Matuszewskim: Pizza Hut pod lupą
jeśli zdecyduję się zjeść na miejscu, warto przyjść do Pizza Hut? Nawet jeśli dostanę stolik bez kolejki. Oj, nie wiem. Nabrałem poważnych wątpliwości. Może jeszcze za jakiś czas wrócę, licząc, że to moja chwilowa niedyspozycja, a nie trwała niedyspozycja knajpki. Chyba trzeba by wziąć pod lupę
Testowane Matuszewskim: smakołyki na lato pod lupą
Ze smutkiem przeczytałem niedawno, że sprzedaż gotowych dań w słoikach zaczęła spadać. Czy to jakiś znak? Że coś się kończy? Dla mnie to coś zaczęło się w warszawskiej garmażerii na Świerczewskiego, przy pl. Dzierżyńskiego. Naprzeciwko była funkcjonująca jeszcze niedawno Rzepicha, obok zaś jeden z
Testowane Matuszewskim: markety Alma pod lupą
W ubiegłym miesiącu wziąłem pod lupę nieco produktów Piotra i Pawła , więc pomyślałem, że następna musi być Alma. To już najwyższa półka w dużych sklepach samoobsługowych. Piotr i Paweł przekonywał wygodą i kulturą obsługi, dobrą ekspozycją
Testowane Matuszewskim: markety Piotr i Paweł pod lupą
/niesmaczne (niepotrzebne skreślić). W PiP jest inaczej - nie wiadomo, kto za tym stoi, więc wszystkie zasługi/winy (jw.) bierze na siebie sklep. Po kilkudniowym testowaniu myślę sobie, że to źle. Ale po kolei. Z różnych grup produktów najlepiej wypada nabiał. I mleko smaczne, i
Test hot dogów
orzeźwiacze Jarek przetestował na gorące dni: piwo, lody, kawę i oranżadę. Ciekawe co wybrał. Pod lupą - o wódkach marketingowych i innych... Co warto zjeść, przekąsić i czym popić oraz czego lepiej nie tykać - opinie Matuszewskiego na temat produktów znanych i nieznanych marek
Testowane Matuszewskim: co warto pić
Słodycz z Paragwaju Ileż to razy pisałem, że w lodówkach, w których urzęduje Ice Tea, najbardziej mi brakuje tej z białej herbaty? No pisałem, ale widocznie nieskutecznie, bo nowość Nestea ma kolor zielony. Tym razem zieloną herbatkę za
Testowane Matuszewskim: zimowa pogoda ducha
jest zresztą w fajnym, zaprojektowanym przez studio Pininfarina, opakowaniu. Może dostaniesz wersję podróżną, w nowoczesnym, zmyślnym, gumowym etui? Jarosław Matuszewski, fot. Michał Mutor Niektóre dawne polskie marki cukiernicze mają się wciąż dobrze
Matuszewski testuje - dużo dobrego!
warto spróbować. przekąski testy Dziwny jest ten świat Zdrowo, czyli bez smaku Ekokolacja rozczarowuje. Bo nie samym chlebem i piwem człowiek żyje ... Pod lupą Dziś Jarosław Matuszewski subiektywnie i niezależnie ocenia
Testowane Matuszewskim: jedzenie na szybko
piekarniku pod grillem. Skorupka się tworzy jak trzeba. Pyszności po prostu. Jest to tak idealnie zrobione, że można z tego zrobić deser po dobrej kolacji ze znajomymi. I nikt nie pozna, że to produkt gotowy. Dodam jeszcze, że wprawdzie z lupą, ale przeczytałem wszystko na opakowaniu i ze
Testowane Matuszewskim: czego unikać?
Obrzydliwe są te wszystkie wynalazki. Jestem tak zmęczony eksperymentami naszych wielkich browarów, że nawet już mi się nie chce próbować. Robię to wyłącznie z dziennikarskiego obowiązku, od naczelnego zażądam dodatku za pracę w szkodliwych warunkach. No bo jak ze spokojem próbować tych wszystkich c
Dziwny jest ten świat
lupę, ale nie żeby dostrzec porcję, tylko żeby przeczytać napisy na opakowaniu. A jest co czytać, choćby że użyta tu żółcień pomarańczowa S może mieć szkodliwy wpływ na aktywność i skupienie uwagi u dzieci. To znaczy co? Że dziecko będzie nadaktywne? Jeszcze bardziej? Czy że - da Bóg - się uspokoi. Ja