kask do futbolu amerykańskiego

Krzysztof Dołęgowski

Mój pierwszy raz: futbol amerykański

Mój pierwszy raz: futbol amerykański

Zostałem wgnieciony w ziemię i wyrzucony w powietrze. Bolała mnie głowa, naciągnąłem mięśnie szyi, byłem jednym wielkim siniakiem. I naprawdę polubiłem futbol amerykański.

Top 10: magiczne momenty Euro

Atmosfera przed Euro 2012 robi się coraz bardziej koko-spoko. I dobrze, bo przez ponad czterdzieści lat piłkarskie mistrzostwa Europy były dla nas imprezą równie obcą jak cesarskie turnieje sumo. Teraz będzie inaczej. Ale wcześniej - choć nie było na nich Polaków - nie brakowało magicznych i niewiarygodnych chwil. Przypomnijmy je sobie na rozgrzewkę.

Top 10: najwięksi twardziele sportu

"No pain, no gain" (bez bólu nic nie osiągniesz) - to maksyma, do której przyznaje się niemal każdy sportsmen. Każdy, kto choć raz zajął się sportem na poważnie, wie, że przezwyciężanie bólu to codzienność. Jednak wyczyny niektórych - wyścig z przebitym płucem, mecz z połamanymi żebrami, walka ze złamaną szczęką - wciąż przyprawiają o gęsią skórkę.

Sportowa wojna psychologiczna

Sportowa wojna psychologiczna

;. To przedmeczowy rytuał Johna Hendersona - defensywnego zawodnika z ligi futbolu amerykańskiego. Ten 160-kilogramowy olbrzym przed meczem zawsze prosi jednego z trenerów, by walnął go z całej siły w twarz. Zdejmuje kask, przyjmuje cios, po czym sam rusza na rywala. W Polsce