łysa w górach
Mont Ventoux: rowerem na Golgotę
Po raz pierwszy słynna z Tour de France góra Ventoux śniła mi się w nocy przed atakiem na szczyt. Widziałem w słońcu jej łysą czaszkę z księżycowym krajobrazem i wieżą meteo na czubku. Moja golgota. Zdobyłem ją. Tydzień po mnie (w 2009 roku) swoje pierwsze w zawodowej karierze zwycięstwo odniósł na Ventoux najlepszy polski kolarz Sylwester Szmyd.
Rowerem na Golgotę
Po raz pierwszy słynna z Tour de France góra Ventoux śniła mi się w nocy przed atakiem na szczyt. Widziałem w słońcu jej łysą czaszkę z księżycowym krajobrazem i wieżą meteo na czubku. Moja golgota.Zdobyłem ją. Tydzień po mnie swoje pierwsze w zawodowej karierze zwycięstwo odniósł na Ventoux najlepszy polski kolarz Sylwester Szmyd.
Narciarz globalnie ocieplony. Jaka przyszłość czeka narciarstwo?
Lato stulecia goni lato stulecia. Zima tymczasem wręcz przeciwnie: choć śnieg co roku jest, to niekoniecznie wtedy i tam, gdzie byśmy tego chcieli. Bezśnieżne sylwestry w Alpach, śnieżna susza w czasie ferii - wszystko to się w ostatnich latach zdarzyło i będzie się powtarzać. Świat się zmienia, a wraz z nim narciarstwo. Co zrobić, żeby szusować do ostatniego płatka śniegu?
Zakapiorzy i koniarze, czyli kowbojskie życie w Bieszczadach
rzeźbiarz i songwriter Adam „Łysy” Glinczewski: „Już odeszli, już poszli, została po nich tylko bieszczadzka mgła… Trzeba mgły do kieliszków tej nalać, to kolejka dla wszystkich do dna!”. Pan Krzysztof ma w swojej stajni siedem koni. W Bieszczadach osiedlił się w 1973 r. Miał
Kubotan: kieszonkowa apokalipsa
Wieczór. Klatka schodowa, gdzieś w Warszawie. Idę na proszoną kolację. Spokój pryska, gdy pojawia się furiat. Jest młody, łysy i solidnie zbudowany. Coś sobie ubzdurał i biegnie w moją stronę. To nie gra komputerowa albo symulacja na treningu krav magi. Tym razem wszystko dzieje się naprawdę. Gość
Jak zostałem przekręcony u mechanika
Było tak: oddałem samochód do warsztatu. Tego samego co zawsze – uprzejmy, wygadany właściciel plus jeden, dwóch pracowników. Pan Krzysiek od lat mnie zna i wie, że siedzę w motoryzacji. Nie sądziłem, że mnie oszuka. Choć słyszałem, że potrafi. Już zraził dwóch znajomych &ndash
Speedway, czyli żużel po polsku
Cztery szalone okrążenia w kierunku odwrotnym do ruchu wskazówek zegara. Czterech facetów gna na motocyklach z silnikami o pojemności dochodzącej do 500 cm3 i mocy do 75 KM. To niezbyt dużo biorąc pod uwagę, że żużlówki ważą minimum 77 kg. Tu jednak ścigają się nie konie mechaniczne, a ludzie i
Supeteoria superwszystkiego: Sześć mitów o czytnikach e-booków
. Jest nawet wygodniej, niż z książką papierową. Należę do tych osób, którym gdyby zakazano czytania w wannie, musiałyby zgolić się na łyso i udać do klasztoru wysoko w górach. Na razie nie ma takiej konieczności, a po pół roku mój Kindle nie zepsuł się od łazienkowej wilgoci. Czy to oznacza, że nigdy
Jak zostać dżentelmenem w trzy dni
z dobrym wychowaniem. Co gorsza, okazuje się też, że nie umiem prawidłowo trzymać widelca - ma być wypukłym do góry i za żadne skarby nie należy traktować go jak łyżki. Wprawdzie w ten sposób nie da się szybko pożerać dania dużymi kęsami, ale i tak nie należałoby tego robić. Niewielką
Kobiety, o których marzą faceci
ulubionym gatunkiem filmowym są komedie romantyczne z Hugh Grantem. W dodatku nie ukrywa faktu, że potrafi się wzruszyć nie tylko przy miłosnych śpiewach Micka Hucknalla z Simply Red, ale także w rytm starych polskich piosenek. Psychologowie już dawno temu zauważyli, że to dość przewidywalne męskie
Dlaczego górale nie chodzą w góry? Bo za duży tłok
warto pomyśleć o zapewnieniu im atrakcji w dolinach np. parków rozrywki, by zmniejszyć oblężenie na najpopularniejszych szlakach i uchronić góry przed zniszczeniem? Ale rozumiem też, że skoro mamy piękne dostępne góry, to ludzie chcą je oglądać. Sam doświadczyłem czegoś podobnego przy wejściu na Snowdon
Szkocja: magiczna podróż wysokoprocentowa
nawet królowie z dynastii Stuartów, choć przecież była to rodzina rdzennie szkocka! Dopiero Wiktoria i Albert poznali się na Szkocji, zakochali w tych górach (Wiktoria nawet w jednym góralu) i postawili w Balmoral nieco gargamelowy zameczek otoczony rozległą posiadłością, z lasami, jeziorami zwanymi
Bartłomiej Topa na kilku frontach. Rozmawiamy o "Karbali"
. Łukasz Figielski: - Przewertowałem wywiady, jakich udzieliłeś od swej wizyty w "Logo" przed 2,5 laty. Wszyscy wałkują to samo. Schemat: sport i zdrowie, góry i matury, przeszły i przyszły Smarzowski, film aktualnie promowany... Bartłomiej Topa: - ...Tu wchodzi: "
Mój pierwszy raz: bieganie w angielskich górach
zastanowił, czy nie zamienić Giewontu na ścianę Yewbarrow albo Helvellyn. Majestatyczne, łyse, pokryte tylko cienką warstwą darni przykrywającą łupki i granity. Doliny przeszlifowane przez lodowiec mają płaskie dna zalane wodą, a zbocza stromieją ku górze. Te stromizny często przechodzą w niespodziewanie
Mój pierwszy raz: staję do walki na rękę z mistrzem
trochę jak pole bitwy. Na trybunie i wokół trzech stołów sytuację śledzi kilkaset chłopa. Wielu gości ma gabaryty szafy trzydrzwiowej, ale kilku jest wręcz gigantycznych (w sumie to chyba normalne, przecież przyjechałem na Mistrzostwa Polski w Armwrestlingu). Koloryt budują tatuaże, łyse czaszki i T
Jak przetrwać w miejskiej dżungli
zastosować w realnej walce. Na sali wszyscy ubrani są na czarno. Mamy rękawice bokserskie, "szczęki", ochraniacze na kolana i obowiązkowo na tzw. strefę krocza. Jest kilku zgredów, reszta to młodzież. Marcin jest po trzydziestce. Dopakowany, łysy, wytatuowany, w czarnych bojówkach i T-shircie
Twarzowe zarosty
. Kobiety czują to "przez skórę" i instynkt pcha je w ramiona tych jurniejszych samców. Wniosek z tego, że włochaci górą? Niekoniecznie. Atawizm atawizmem, ale estetyka to już inna sprawa. Rzeźbienie w zaroście Najpierw było parę lat mody na
Gwiazda Logo: Eryk Lubos
Urodził się w 1974 r. w Tarnowskich Górach. Ukończył aktorstwo na PWST we Wrocławiu (1998) i dołączył do zespołu Teatru Współczesnego. Siedem lat później przeniósł się do warszawskiego Teatru Rozmaitości (obecnie TR Warszawa). W kinie zaistniał dzięki występom w "Ono" Małgorzaty
Podróż do Wenezueli: dżungla i sztuczne piersi
Z naprzeciwka sunie w moim kierunku młoda kobieta. Chyba sporej urody, choć większość twarzy zasłaniają duże okulary przeciwsłoneczne. Szalenie zgrabna i szczupła, podkreśla jeszcze figurę długą, obcisłą suknią i butami na obcasach. Całość zakłóca jeden drobny element. OK, nie taki drobny
Szast piast - 21 rowerów
ciężko, zaczyna mnie boleć biodro. Przypominam sobie zdanie, że w wietrze jest Duch Święty. Moje ego zostało znokautowane. Płaczę i jadę dalej. Rowerem na Golgotę Po raz pierwszy słynna z Tour de France góra Ventoux śniła mi się w nocy przed